Earthdawn

  • Index
  •  » Earthdawn
  •  » Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

Sonda

Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

1

0% - 0
2

0% - 0
3

0% - 0
4

50% - 2
5

25% - 1
6

25% - 1
Total: 4

#1 2012-10-29 10:21:34

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419

Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

Rachu ciachu i kolejna przygoda skończona Przyznaję, że potraktowałem ją lekko po macoszemu. Jedynie ostatni pojedynek był wcześniej obmyślony. Oczywiście sam fakt pojedynku, a nie jego wynik. Wcześniejsze ostrzelanie Was przez Theran i odsiecz, oraz sytuacja patowa do jakiej doszło - to scenka z "Bożych bojowników" Andrzeja Sapkowskiego. Z innych nawiązań - we wstępie mamy cytat z "Raportu z oblężonego miasta" Z. Herberta. Postać Arkana wzorowana była na moich wyobrażeniach, o Arkanie Razantovicu serbskim bojowniku, który z kiboli Crveny Zvezdy zrobił jedną z najbardziej brutalnych paramilitarnych jednostek tamtej wojny. Sam motyw Jastrzębca na bagnach i tego, że trzeba go potem zabić to motyw ze "Żmijowej harfy" Anny Brzezińskiej. Zresztą zbieranie przedmiotów bogów jest również z tej sagi. Natomiast fakt, że bohater i zdrajca to jedna osoba, przyszedł mi na myśl, po wspomnieniu opowiadania Borgesa "Temat zdrajcy i bohatera".
Jadę Denairastas ustylizowałem na Claudię z "Wywiadu z wampirem". Ponieważ, ktoś twierdził że Talvvena jest za dużo, to myślę ze mamy nowych bad guyów Ale w następnej przygodzie będzie jeszcze stary dobry Lanister Motyw z haszyszem podpowiedziała mi Kasia, choć jego realizacja chyba do końca się jej nie spodoba.
A  i jeszcze sarenki Sarenki to najniebezpieczniejsze zwierzęta jakbyście nie wiedzieli. Studio Filmowe Skurcz wie o tym doskonale.
http://www.youtube.com/watch?v=hqHlEs-iSuc 

Standardowo proszę o opinie i pytania

Offline

 

#2 2012-10-29 11:13:49

Eyeden

Morderczyni w bikini

Zarejestrowany: 2011-04-17
Posty: 4418

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

Jedyne pytanie jakie mi się nasunęło to: co było w tym kaerze na górze? Bo podejrzewam że magazyny żywności trolli. Mam rację?

Cóż, przygoda jak przygoda. Oceniłam ją przez pryzmat końcówki, która spełniła wszystkie moje oczekiwania. Przedstawienie walki, otoczenia, gra światła, no i sami walczący -genialne.
Pewnie i tak mi nikt nie uwierzy, że wynik pojedynku był mi obojętny ale tak było. Cokolwiek by się nie zdarzyło, to poniosło by to interesujące konsekwencje.

Szkoda mi Kednika. Był zdecydowanie pozytywnym bohaterem, którego lubiłam od początku. Jego właściwie nie dało się nie lubić No i jako BN miał całkiem niezły staż -ponad półtora roku na sesji. Zdawało mi się Igorze, że jak rozmawialiśmy o jego wieku to podałeś mi jakieś 35 lat, więc z tym wiekiem ojca Eyeden to nie przesadzajmy ^^

Haszysz... no tak, nasza ostatnia rozmowa o Holandii Rzeczywiście coś tam mamrotałeś jak zaczęłam mówić o haszyszu ale szybko uciąłeś, jak zwykle Cóż mogę rzec... no w tym temacie akurat nic, jesteś Mistrzem, Ty decydujesz za BNów a ja to muszę przyjmować.

Misja była zupełnie różna od tego co znaliśmy, wprowadzenie mapki było ciekawym rozwiązaniem i nie wyobrażam sobie rozgrywać tej przygody przez forum. Samo dyskutowanie o tym co robimy, a czego nie robimy zajmowało tyle czasu, że na forum zeszło by ze dwa miesiące.

Ponowne gratulacje Igorze

Offline

 

#3 2012-10-29 11:17:26

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

Nic Był pusty
Z początku myślałem, że jeśli nie mapka w realu to będziecie rysować tak jak to na początku robił Seba

Offline

 

#4 2012-10-29 12:09:36

Azathaar

Farciarz roku

Zarejestrowany: 2011-01-22
Posty: 1718

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

Przygoda faktycznie liniowa. Jeśli o mnie chodzi, uważam że raz na jakis czas i taka forma ciagniecia głównego wątku jest atrakcyjna. Motyw z mapą i strategią jak najbardziej na plus - aczkolwiek miedzy bogiem a prawdą, odniosłem wrażenie że strategiczna forma była totalnie zbędna gdyż mało z niej w rezultacie wynikało (wydaje mi sie że nie miała zbyt duzego wpływu na całosć).
Szkoda że nie udało nam się powalczyc chwili dłuzej z legionem therańskim - z pewnosciabyłoby ciekawie no i zakończnie zaskakujące. Mam na myśli finalną potyczkę, gdyż fakt, że ktoś nam przeszkodzi w wynoszeniu artefaktu był przecież bardziej niz pewny
Podsumowując, dla mnie na +

Offline

 

#5 2012-10-29 12:15:56

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

Tak, mapa była po to, aby uniknąć zbędnych niedopowiedzeń w stylu "Dobra kurwa, jazda szarżuje na Theran" "Połowa koni potopiła się w bagnie" "Jakim bagnie? Przecież jeszcze jakiś czas temu byliśmy na stepie".
Też liczyłem na walkę z Theranami, ale ich po prostu minęliście

Offline

 

#6 2012-10-29 12:52:03

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

Mnie zastanawia czy faktycznie było jakieś ograniczenie czasowe. Gdyby Leb nie ruszył wcześniej na Północ, tylko cała armia tam poszła i całość zajęłaby kilka dni dłużej, to czy czekałyby nas jakieś negatywne konsekwencje.

Ja natomiast zastanawiałem się nad problemem małej ilości PL, na którą narzekamy. Pamiętam, jak Ty też się żaliłeś, że starasz się dawać więcej punktów ale nie dajemy Ci okazji. Ale wiesz co? Jest jeden element, za który zasługujemy duuużo więcej niż podczas normalnej sesji - odgrywanie postaci. Porównaj sobie sesję live, gdzie prawie wcale nie mówimy w pierwszej osobie z prawie opowiadaniem jakie powstaje z naszych pisemnych deklaracji. Myślę, że dasz 4 razy więcej za samo odgrywanie i wszyscy będą happy No przyznaj sam, że to codzienne pisanie na forum angażuje nas znacznie bardziej niż sesje live i zasługuje na większe wynagrodzenie. Zwłaszcza, że ta nagroda jest raz na kilka miesięcy.

Offline

 

#7 2012-10-29 14:34:15

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

Nic by się nie stało poza faktem, że prawdopodobnie spotkalibyście wracających Theran. Którzy notabene nie zdobyli Kalendali tylko spalili okoliczne wioski. I pewnie byłaby bitwa.
A co do PL - masz rację, ze to więcej zaangażowania. Ale niestety nie mogę dawać więcej bo to zaburzy naturalny rozwój bohatera. I tak już daję dużo.

Offline

 

#8 2012-10-29 17:11:05

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

W tej przygodzie na to nie narzekam. Ale jakbym miał tak na każdej zarabiać 1000 PL gdzie przygoda przeciętnie trwa 3 miesiące a podniesienie jednego talentu 3->4 stopień to koszt 500, to awans robiłbym co najmniej rok. A ja naprawdę chciałbym kiedyś pograć postacią z wyższego kręgu. Do tej pory natomiast najdalej doszedłem do 3 czy 4.

Offline

 

#9 2012-10-29 17:33:11

Ivvan

Wóda dziwki i sztylety

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 3895

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

Podobało mi się:
-Mapa
-oblężenie Kalendali. Szkoda że sobie pojechaliśmy ale tu pierwszorzędną rolę odgrywał dla mnie czas dlatego tak postąpiłem
-Motyw z Jastrzębcem
-Poszukiwanie oddziału Jastrzębca, konieczność odwiedzania wiosek
-Walka końcowa oparta na kościach
-Wpierdol Theranom przez zwierzątka. One przysięgi nie składały:)

Nie podobało mi się:
-Rzeczywisty brak wpływu czasu na przygodę. Mogłeś np założyć że jeśli dotrzemy do Jerris przed np 5 dniem to legionu nie spotkamy a jedynie małe oddziały. Wtedy dodatkowe bonusy za doprowadzenie większej ilości wojska.
-Brak Rozwoju bitwy z legionem- narzucone rozwiązanie. Albo chociaż walka w lesie bardziej rozbudowana, więcej przeciwników.
-To że Jerris było nie do uratowania. Skryba był podejrzewany przez wszystkich ale nic mu nie mogliśmy zrobić. Leb miał wtedy dobre rzuty za wykrycie nieprawdy. Mogłeś powiedzieć że co do posążka mówi prawdę ale że coś jeszcze ukrywa. Biedne Jerris jednym słowem.
-Ukrycie się oddziału Therańskiego w lesie i brak wykrycia. Był tam patrol i ich nie znalazł. Szkoda
-Opcja kradzieży Lochodiona jako mocno zasugerowana. Siedzieliśmy tam 4 dni i nic. Z braku logicznych rozwiązań postanowiliśmy się ulotnić. Jakbyś powiedział np, że doszły wieści że armia throalu jest już tylko 2 dni drogi to wiesz inaczej to działa na podejmowanie wyborów.

Pytania:
Czemu skryba sam nie wyniósł Lochodiona?

Rozumiem że wiele rzeczy w tym świecie nie musi się dziać przy udziale kostek ale... Co gdyby leb rzucił tą lewitację i zaczęlibyśmy się znowu napierdalać? Nie brałeś tego pod uwagę prawda? Nie brałeś bo wiedziałeś że może być wtedy ciężko z utrzymaniem nas przy życiu a i Lochodion mógł zmienić właściciela. Będę cię zatem bronił w kwestii bez kostkowego załatwiania niektórych spraw?

Założyłeś sobie od początku że lachociąg będzie nasz w 99,9%? A jeśli nie to co musiałoby się stać żebyśmy ten 0,01% się zadział.

P.S.
Liniówki wcale nie muszą oznaczać jednej linii. Dwie liniie rozwiązania też byłyby fajne. Ten motyw z czasem mógł tu fajnie namieszać a okazał się ślepą uliczką. Szkoda.
Ogólnie:
Za majora -6
Za mapę -5
Poszukiwanie Jastrzębca-5
Walka Tal vs Ked -5
Za zwierzaki -5
Czas - 2
Legion - 3
Skryba - 3
Theranie w lesie - 2
ucieczka z Jerris z braku laku - 3
Wychodzi 4

Offline

 

#10 2012-10-29 22:02:19

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

Podobało mi się:
- Rzeczywisty brak wpływu czasu na przygodę. Mogłeś np założyć że jeśli dotrzemy do Jerris przed np 5 dniem to legionu nie spotkamy a jedynie małe oddziały. Wtedy dodatkowe bonusy za doprowadzenie większej ilości wojska. [/quote ]
Skąd wiesz, że tego nie założyłem? A tak na serio - Legion rozpoczął oblężenie w dniu kiedy osiągnęliście mapę, więc nie rozumiem w ogóle problemu.

-Brak Rozwoju bitwy z legionem- narzucone rozwiązanie. Albo chociaż walka w lesie bardziej rozbudowana, więcej przeciwników.

Co to znaczy? To zdanie nie jest logiczne. Mieliście dziesiątki rozwiązań. Czy nie ma takich sytuacji w życiu, że czasem tylko jedno z nich prowadzi do sukcesu?

To że Jerris było nie do uratowania. Skryba był podejrzewany przez wszystkich ale nic mu nie mogliśmy zrobić. Leb miał wtedy dobre rzuty za wykrycie nieprawdy. Mogłeś powiedzieć że co do posążka mówi prawdę ale że coś jeszcze ukrywa. Biedne Jerris jednym słowem.

To fakt. Ale widzę, że nie dość mocno pokazuję Wam, że nie jesteście bogami i pewne rzeczy są poza Waszym zasięgiem. Chyba muszę dobitniej to pokazać.

Ukrycie się oddziału Therańskiego w lesie i brak wykrycia. Był tam patrol i ich nie znalazł. Szkoda

Chwileczkę to jest bardzo ciekawa kwestia. Ja założyłem, że patrol nie wykrył Theran i to jest źle. Gdyby patrol wykrył Theran byłoby dobrze tak? I to ciekawe, bo w jednym i w drugim przypadku decyduje MOJE ZAŁOŻENIE. Ale jeden jest dobry a drugi zły. Czyli tak naprawdę, nie chodzi o liniowość, a to że wybrałem linię która akurat się nie spodobała?

-Opcja kradzieży Lochodiona jako mocno zasugerowana. Siedzieliśmy tam 4 dni i nic. Z braku logicznych rozwiązań postanowiliśmy się ulotnić. Jakbyś powiedział np, że doszły wieści że armia throalu jest już tylko 2 dni drogi to wiesz inaczej to działa na podejmowanie wyborów.

A co się miało stać? Przecież dostaliście info od wietrzniaka po dwóch dniach? Naprawdę nie rozumiem. Ja chciałem tylko decyzji idziemy czy zostajemy. Koniec.

Pytania:
Czemu skryba sam nie wyniósł Lochodiona?

- Okłamywał Theran, że Lochodion jest pilnie strzeżony, a on nie może ryzykować.

Rozumiem że wiele rzeczy w tym świecie nie musi się dziać przy udziale kostek ale... Co gdyby leb rzucił tą lewitację i zaczęlibyśmy się znowu napierdalać? Nie brałeś tego pod uwagę prawda? Nie brałeś bo wiedziałeś że może być wtedy ciężko z utrzymaniem nas przy życiu a i Lochodion mógł zmienić właściciela. Będę cię zatem bronił w kwestii bez kostkowego załatwiania niektórych spraw?

- Oczywiście, że brałem. Każdy kto podniósł by broń/nie złożyłby przysięgi krwi, miałby wykonane kilkanaście testów ataku bronią dystansową.

Założyłeś sobie od początku że lachociąg będzie nasz w 99,9%? A jeśli nie to co musiałoby się stać żebyśmy ten 0,01% się zadział.

- Musielibyście zginąć.

P.S.
Liniówki wcale nie muszą oznaczać jednej linii. Dwie liniie rozwiązania też byłyby fajne. Ten motyw z czasem mógł tu fajnie namieszać a okazał się ślepą uliczką. Szkoda.

Tego nie rozumiem. Jaki motyw?
Ogólnie:
Za majora -6
Za mapę -5
Poszukiwanie Jastrzębca-5
Walka Tal vs Ked -5
Za zwierzaki -5
Czas - 2
Legion - 3
Skryba - 3
Theranie w lesie - 2
ucieczka z Jerris z braku laku - 3
Wychodzi 4

Offline

 

#11 2012-10-29 23:52:07

Ivvan

Wóda dziwki i sztylety

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 3895

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

No właśnie problem polega na tym ze skoro i tak legion już tam był to nasze urywanie cennych godzin było bez sensu. Równie dobrze mogliśmy zygzakiem zwiedzić całą mapę.

Jak to nie logiczne. Stoi przed nami legion. Podsuwasz nam trola który mówi. Jazda jest gotowa, zrobię wam przejście.
Drugie rozwiązanie to oczywiście nasza rzeź w starciu bezpośrednim armia vs armia.
Gdzie dziesiątki tych rozwiązań?

Teraz mówisz że nie jesteśmy bogami a jak boimy się zabić horrora to krzyczysz z ambony "Pamiętajcie że to heroic fantasy, nie rozumiem czemu nie atakujecie!" Z resztą nie uważam za boski wyczyn zdemaskowanie jednego Therańskiego patałacha, który pomógł wyłączyć barierę.

Założenia założeniami i możesz sobie robić jakie chcesz ale skoro zakładasz że masz tam ukryty tajny oddział to wysyłaj ten patrol gdzie indziej albo nie wysyłaj go wcale, wtedy założenia się nie wykluczają i nie rodzi się nagle technologia stealth.

Decyzje o ucieczce podjęliśmy bo pozostanie wydawało się nam bardzo kiepską opcją w odniesieniu do podanych argumentów. "Możecie dostac zadanie i pilnować pewnego odcinka murów" Chciałem zauważyć że armia Throalska tam jeszcze nie dotarła:) Można powiedzieć ze znając zakończenie w przypadku pozostania rozpoczęlibyśmy niemal kolejną miniprzygodę.

Jaki motyw? - z upływem czasu, który do niczego nie był potrzebny skoro legion już na nas czekał.

Generalnie Igor powiem ci tak. Wkurza mnie czasem to że na każde nasze zarzuty czy uwagi masz zawsze gotową odpowiedź, której tylko ty jesteś na 100% pewien. Wiem, mistrz gry ma zawsze rację. Ale skoro piszemy te wszystkie uwagi to robimy to z tą myślą że może któraś będzie na tyle łaskawie przez ciebie potraktowana że powiesz:
"No dobra kurwa macie trochę racji...rzeczywiście mogłem to zrobić w taki albo inny sposób. Na razie z tych naszych ocen które pisaliśmy nic nie wynikało tylko zamieszanie i walka na argumenty czemu ktoś ma rację a ktoś inny jej nie ma.
Idę spać bo mój mózg nie potrafi już złożyć prostego zdania. Jutro znów będę musiał odpowiadać na pytania typu "A tego nie rozumiem..." bo coś bez sensu napisałem

Offline

 

#12 2012-10-30 07:23:34

Azathaar

Farciarz roku

Zarejestrowany: 2011-01-22
Posty: 1718

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

Ivvan napisał:

Generalnie Igor powiem ci tak. Wkurza mnie czasem to że na każde nasze zarzuty czy uwagi masz zawsze gotową odpowiedź, której tylko ty jesteś na 100% pewien. Wiem, mistrz gry ma zawsze rację. Ale skoro piszemy te wszystkie uwagi to robimy to z tą myślą że może któraś będzie na tyle łaskawie przez ciebie potraktowana że powiesz:
"No dobra kurwa macie trochę racji...rzeczywiście mogłem to zrobić w taki albo inny sposób. Na razie z tych naszych ocen które pisaliśmy nic nie wynikało tylko zamieszanie i walka na argumenty czemu ktoś ma rację a ktoś inny jej nie ma.

True...
Zawsze sprowadza się do odbijania piłeczki z argumentami - dlaczego jest/było tak a nie inaczej, co w rezultacie po czasie wygląda tak, że wszystko zostało przygotowane perfekcyjnie. Nie zrozum mnie źle, bo podoba mi się sposób w jaki nas "prowadzisz" - jednak odbiega on (i zawsze będzie odbiegał) od pomysłów - ich realizacji, przygód, sytuacji: bezbłędnych. I właśnie tutaj jest racja Seby, że zamiast trzymać odrobinę pokory schowanej w dłoni, masz w niej nóż do zarżnięcia "zarzutów"
W rezultacie też nie jest tak, że w tym całym odbijaniu piłeczki masz zawsze racje. Często odnoszę wrażenie, że po prostu jest odpuszczane z naszej strony bo chcemy grać - a nie szarpać sie o to jak było

No i po takim poście UJ! Ksenomanta dostanie piorunem z jasnego nieba 2398579235 x k20 obrażeń
Peace

Offline

 

#13 2012-10-30 09:27:51

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

"No właśnie problem polega na tym ze skoro i tak legion już tam był to nasze urywanie cennych godzin było bez sensu. Równie dobrze mogliśmy zygzakiem zwiedzić całą mapę."
Ale to jest właśnie nieliniowość! Coś dzieje się MIMO Was. Jakieś wydarzenie są gdzieś z boku nie macie na nie wpływu. To jest właśnie realizm, którego wszyscy chyba chcą. Macie ograniczoną wiedzę.
"Gdzie dziesiątki tych rozwiązań?"
Atak piechotą i puszczenie szybszej jazdy bokami przez las. Wycofanie się na bagna (tu akurat skończy się sporymi stratami z powodu powietrznych okrętów). Pozorna kapitulacja i atak na zaskoczonych Theran (o to by dopiero było ciekawe). Wysłanie Eyeden jako Theranki twierdzącej, ze przyprowadzasz wojska wierne Therze (no tu szanse byłyby małe, ale przy niezłych rzutach, why not). To pierwsze co mi przyszło do głowy.
Inna sprawa jest taka, że faktycznie podsunąłem Wam najprostsze rozwiązanie. Ale czy to błąd?

"Teraz mówisz że nie jesteśmy bogami a jak boimy się zabić horrora to krzyczysz z ambony "Pamiętajcie że to heroic fantasy, nie rozumiem czemu nie atakujecie!" Z resztą nie uważam za boski wyczyn zdemaskowanie jednego Therańskiego patałacha, który pomógł wyłączyć barierę. "
Touche! Ale to chyba kwestia różnicy poziomów czynów. Zdemaskowanie trolla why not, ale przecież to by nie uratowało miasta. I takie moje pytanie, co zrobiliście aby go zdemaskować. Ktoś zakradł się do skryptorium, ktoś go śledził, ktoś wypytywał ludzi o niego. Nie. Siedzieliście i czekaliście na list.

"Decyzje o ucieczce podjęliśmy bo pozostanie wydawało się nam bardzo kiepską opcją w odniesieniu do podanych argumentów. "Możecie dostac zadanie i pilnować pewnego odcinka murów" Chciałem zauważyć że armia Throalska tam jeszcze nie dotarła:) Można powiedzieć ze znając zakończenie w przypadku pozostania rozpoczęlibyśmy niemal kolejną miniprzygodę."
To ja mam pytanie - nie sądzisz, że podawanie Wam zawsze rozwiązań tak samo kuszących ryzykuję brak realizmu przygody? Przecież to wojsko naciskało na kradzież statuetki, bo byłą dla nich ważna. Wybacz, ale to musiało tak wyglądać. A co do miniprzygody jasne!!!! Właśnie dlatego chciałem Waszej decyzji zostajecie i wtedy moglibyście się wykazać przy rozpracowywaniu trolla.

Ale przecież przyznaję się do błędów. Np. kwestia wypsknięcia się Ongarda z perłą w rozmowie z Eyeden. Tak samo mogę przyznać się w tej przygodzie - zapomniałem o cutscence ze zbójnikami, a taka miała być. Tak samo pomyliłem imię trolla. Ale doprawdy nie rozumiem powyższych argumentów:
- Odnoszę wrażenie, że wzajemnie strzelacie sobie w kolano. Seba chce udawanego realizmu i przygody koncentrującej się na graczach. Paweł chce realizmu w 100% rzucania za BNów itp. Ja tego pogodzić nie umiem.
- A wiecie co mnie wkurza? Odnoszę wrażenie, że wszyscy macie jakieś skanery umysłów i każdy wie z całą pewnością co ja sobie pomyślałem i co ustaliłem. I tak jest po każdej przygodzie. A jeśli spróbuję się nie zgodzić to zaraz jest argument bo odbijam piłeczkę i wspaniałomyślnie nie przyjmuję Waszych argumentów. A dyskusja nie ma sensu, bo nie rozmawiamy o tym co się wydarzyło, tylko o tym co ja rzekomo miałem w głowie.
- Kwestia spełniania Waszych żądań. Było kręcenie nosem wcześniej, że przygoda była zupełnie nieliniowa i nie wiedzieliście co robić. Ok robię taką gdzie macie jasno wytyczoną ścieżkę (chociaż możliwości jej realizacji są różne) i teraz co? Że powinno być kilka możliwości. A powiedział ktoś o tym wcześniej? Ja nie mam skanera umysłów...

A na koniec co do patrolu. Poproszę o odpowiedź dlaczego odnalezienie ukrytego oddziału jest bardziej prawdopodobne/logiczne/realne niż jego nieodnalezienie? I odpowiedź, bo fajnie byłoby wpierdolić Talvenowi mnie nie satysfakcjonuje;)

I oczywiście mogłem to zrobić w inny sposób. Czemu nie. Oddział mógł zostać wyrżnięty przez Talvena, Jada mogła się pojawić wcześniej i zamiast czekac na zdjęcie bariery, po prostu rozjebać miasto (kilka dni rzucania zaklęcia i dałaby radę), Theranie mogliby wziąć Was do niewoli przy bitwie na bagnach, Kednik mógł się nie pojawić i mogliście pojechać w kajdanach na Therę. Równie realne rozwiązania, ale czy bylibyście zadowoleni? Obawiam się, że usłyszałbym te same argumenty.

Na koniec powiem tak, nawet jeśli dyskusja nie przynosi widocznego rozwiązania zawsze ma sens. Choćby dla samej dyskusji.
I na sam koniec tak z przymrużeniem oka cytat z Andrzeja Sapkowskiego:
"Terry Pratchett miał bezwzględną rację, gdy kiedyś mówił, że tylko głupi pisarz nie słucha tego, co mówią fani, ale że tylko supergłupi pisarz robi to, czego oni chcą."

Offline

 

#14 2012-10-30 09:51:35

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

Nie żądam 100% realizmu. Chciałbym nie widzieć takich rozbieżności pomiędzy nami a BNami. Zawsze możesz skłamać, że "rzucałem za niego i mu się udało". Ale jakbyśmy podsumowali takie przypadki, to wyszłoby, że im się prawie zawsze udaje. Powtarzam, mnie się nie udała ok. połowa zaklęć podczas sesji. Uważam, że u BNów powinno być podobnie.

Udawany realizm? Czemu nie? Byłbym zadowolony, gdyby nie było widać tego dysonansu. Niech skryba nie przekonuje całego oddziału, a tylko strażnika/ów w wieży i to jakimś bardziej wiarygodnym kłamstwem.

Jeśli chodzi o ten pośpiech w przygodzie. Może zapytam inaczej. Czy gdybyśmy postanowili zwiedzić calutką mapę i dopiero po np. 2 tygodniach dotarli pod miasto, czy to by coś zmieniło?

A weź przeczytaj swoje posty w całej naszej dyskusji po tej sesji. To jest pierwszy raz kiedy się "ukorzyłeś". W pozostałych uparcie odrzucałeś wszystkie nasze argumenty. Myślę, że tak po prostu masz

Offline

 

#15 2012-10-30 10:41:22

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419

Re: Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

"Niech skryba nie przekonuje całego oddziału"
Grrrrrrr gdzie on ich przekonał!!!

Offline

 
  • Index
  •  » Earthdawn
  •  » Jak oceniasz piątą część kampanii "Dwunastka: Wichry wojny"?

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl