Mistrz Gry - 2013-07-13 13:58:24

Przygoda była jaka była. Sam nie jestem z niej zadowolony, ale niestety potrzebowałem łącznika między dwiema częściami kampanii i pewnie z tego względu potraktowałem ją trochę po macoszemu. Nie obrażę się o złe oceny ;)
Z nawiązań: Mordimera to chyba znacie ;) Trasa górska jaką przeszliście istnieje naprawdę - to fragment tatrzańskiej Orlej Perci. Pojawia się też wzmianka o poemacie "Buszujący w orichalku" ;) Pamiętam, że było coś jeszcze ale teraz nie przychodzi mi do głowy.
mam nadzieję, ze następna przygoda będzie lepsza :)

Thaddeus - 2013-07-13 14:50:58

Daję 2, bo kiedyś za jakąś krótką przygodę dałem 3, a to było na pewno prostsze i mniej ciekawe zadanie. Cóż, nie mam też za bardzo pytań, ani sugestii. Czekam na kolejną wypasioną przygodę :)

Ivvan - 2013-07-13 16:12:59

Skoro są najlepsze to i muszą być najgorsze. Daję 1. Nic mnie w niej nie porwało. Umęczyłem się i grałem bez entuzjazmu.

Carmel - 2013-07-13 16:54:13

Myślałam, że to się nigdy nie skończy... 2 za zakończenie ^^

Felsarin - 2013-07-13 17:24:31

Czyli nie tylko mnie męczyło?! Ej, a ja myślałem, że to kwestia mojego zniechęcenia do RPG w ogóle! :)

Thaddeus - 2013-07-13 17:30:50

Czyli wracasz? :)

Carmel - 2013-07-13 17:50:23

No wlaśnie, Szymon, Ty się zastanów :P

Mistrz Gry - 2013-07-13 19:55:30

Na Pasje jakie oceny :D Ale spoko :P Myślę, że następna będzie znacznie bardziej satysfakcjonująca - tym bardziej, że przed Wami dwóch bardzo ciekawych przeciwników ;) Jeden zupełnie autorski, drugi z pewnego bardzo dobrego filmu ;)
Ale przygoda zacznie się hmmmmmm dość boleśnie i jedno z przewidzianych zakończeń również jest bolesne :)

Mistrz Gry - 2013-07-13 20:19:43

Przeczytałem post Ivvana i właśnie sobie przypomniałem czego dotyczyło kolejne nawiązanie. Prezentu jaki otrzymał od Silithara - ale tutaj chyba nikt nie czytał (poza Szymonem, ale widzę że on nie pamięta) "Tomka w krainie kangurów" :)

Eyeden - 2013-07-13 22:14:40

Dałam 3 ale tylko dlatego że misja była krótka i ogólna atmosfera na sesji nie sprzyjała dobremu samopoczuciu.

Za plusy na pewno uznam samą wędrówkę i to że Eyeden miała naprawdę dużo do roboty -ciągłe tropienie, węszenie, borsuki (ciągle mam do siebie żal że nie zajrzałam wcześniej do bestiariusza... :) ).
Oczywiście towarzystwo Rhegnara bardzo pomagało. Cieszę się że mógł z nami wędrować, nawet jeśli niewiele było jego bezpośredniego udziału.

Właściwie to powinnam dać 4 bo Eyeden w żadnej misji się tak nie obłowiła :D Dzięki Igorze! Czekam na następną misję ;)

Felsarin - 2013-07-14 11:15:35

Ja oczywiście pamiętam Tomka... ale akurat mi się to nie skojarzyło :)

GotLink.pl