Administrator
Ufff... Z w zamyśle patchowrkowej prostej przygody wyszło co wyszło, choć w sumie jestem bardzo zadowolony.
Cytatów wszystkich nawet nie przypomnę sobie, ale trochę ich było.
Slasherowa część przygody była adaptacją "Kłopotów w Czerwonym Pyle" opublikowanych w Magii i Miecz (11) 1998. Pismo jest dostępne w Sieci, możecie sobie przeczytać jak to wyglądało w oryginale.
Natomiast ciąg dalszy miał być w pełni nieliniową przygodą. Elf z Thery działał i próbował opuścić gorący teren, a wy mieliście mu w tym przeszkodzić (lub nie), a potem negocjować pomiędzy smokiem, ludźmi Gliniaka i Czerono Pylanami. No ale z wiadomych przyczyn do tego nie doszło. Tak więc chciałem zrobić coś nieliniowego i mam za swoje
Offline
Nie wiem czy to dlatego, że w pewnej chwili Igor grał moją postacią i wypadłam z rytmu, czy po prostu fabuła była trochę dla mnie mało spójna, ale zdarzało mi się tracić wątek. Ogólnie to miałam wrażenie, że panuje totalny chaos i bałagan i nie mogłam się odnaleźć w intrydze. Rozwalił mnie smok na końcu, tego się kurna nie spodziewałam. No i spotkanie z Nedenem <3 Podobały mi się wtręty i opisy ale to jak zwykle. Lubię jak MG idzie na żywioł
A no i chciałabym pogratulować Usagi pierwszej misji. Dalej żyjesz, znaczy- jest nieźle
Offline
[no ja zapomniałem ]
Mi osobiście przygoda się podobała. Można się było wykazać. Najbardziej podobała mi się rozpierducha z Felsarinem w lochach. Miałem wrażenie że wstąpiły w nas 2 horrory nastawione na zabijanie wszystkiego przed nami.
Fajna była intryga z przełożonymi którzy obracają przeciwko sobie graczy. No i smok wiadomo aczkolwiek sądziłem że motyw z nim bardziej "pozamiata"
Jak napisałeś na SB że popełniłbyś spoilera jak byś powiedział co robi smok to w pierwszej chwili pomyślałem sobie że lata nad wrotami i właśnie próbuje wydalić z siebie kloca
PS
Pamiętaj o puli legend dla mnie za córunię tatunia
Pytanie: Skąd Gliniak miał kasę na pałac?
Ostatnio edytowany przez Ivvan (2014-12-20 12:30:45)
Offline
Administrator
Ze smokiem to był żart, bo chciałem odnieść się do nawiązań z Gry o Tron, że wiem co zrobił smok w książkach. I w sumie ten mógłby postąpić podobnie :]
Odpowiedź - z podwyższonych podatków i konfiskaty mienia po rebelii rzeźników.
Offline
Administrator
Ale tu są ludzie, którzy nie czytali książek (ja w sumie też nie, ale mi nie zależy) a oglądają serial
Offline
Jej... pierwszy raz grałam i jeszcze mnóstwo spraw nie ogarniam - wybaczcie, ale bardzo mi się podobało nawet nie myślałam, że tak się wkręcę
Był moment, w którym się zagubiłam w tej sprawie z elfem, ale to może dlatego, że jak Usagi nei podsłucha to nikt jej nic nie powie sam z siebie..
Cała przygoda była ekstra, ta część pod cmentarzem i potem zamieszanie z elfem, ale najlepszy moment, wiem, że bardzo subiektywnie i oczami Usagi, ale co tam - kiedy mag uśpił Eyeden i Ivvana, no wspominałam to ze dwa dni i się śmiałam..
hmm dziękuję wszystkim za wyrozumiałość i że mnie nie zabiliście no i MG przede wszystkim za nadludzką cierpliwość!
Offline
Było bardzo dużo fajnych momentów, począwszy od możliwości pokazania swoich umiejętności walecznych, aż po różne gierki dyplomatyczne.
Jako minus (nie do przygody, tylko tak w ogóle) trochę odbieram zakończenie akcji z elfem. Trochę mnie nie usatysfakcjonowało, ale ogólnie - bardzo fajnie
Offline
Administrator
No to chyba wychodzi jedna z lepszych przygód
Co do elfa - byłem przekonany, że uda mu się uciec, od Was zależało tylko czy zdobędziecie księgę. Dlatego sukces Felsarina mnie zaskoczył.
Offline
Nie no - chyba ten sukces wszystkich zaskoczył
Mnie bardziej trochę nie usatysfakcjonowało, że nie udało się go zdemaskować, wyczaić kłamstwa, ale rozumiem, że nie było to proste.
Offline