Earthdawn

#721 2011-03-26 08:50:14

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679
Punktów :   11 

Re: Sesja

Na słowa strażnika Leb uniósł wysoko brwi ze zdziwienia i - sam nie wiedząc, czy mądrze czyni - przestąpił próg wejścia. W myślach szybko obmyślał plan tego co powiedzieć małżonce Milona, bo kompletnie nie spodziewał się z nią rozmawiać. Czy będzie mógł mówić wprost o tym kim są i w jakiej sprawie przybywają?

[Właściwie, to Milon może nawet być w posiadłości, ale unikać obcych ze względu na oczywiste posądzenie go o morderstwo. Może się spodziewać śledczych w każdej chwili. Obwieścić, że jest się poza domem i wysłać żonę na rozmowę z takimi, gdy samemu będzie się podsłuchiwać pod drzwiami, to całkiem dobry pomysł. Tak więc chyba najlepiej, jeśli będziemy z Faustą rozmawiać jak z samym Milonem.] - myślał, będąc prowadzonym przez służącego po domu.

Starał się zapamiętać drogę do wyjścia jak również do frontowych okien. Tak w razie gdyby jego kawał się urzeczywistnił.

Offline

 

#722 2011-03-26 09:57:46

 Felsarin

Maczuga

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2830
Punktów :   11 

Re: Sesja

Dobrze, Pani. Jeśli jednak trafiłabyś na ślad czegokolwiek. I uznałabyś, że Tobie może zaszkodzić wykorzystanie takiego dowodu, my na pewno to wykorzystamy. Jestem też przekonany, że w razie potrzeby znajdziesz nas bez problemu. Pozdrawiam
Tu Felsarin ukłonił się i jeśli towarzysze nie chcieli nic dodać udał się do wyjścia.


Nic nie ma sensu, jeżeli nie angażuje naszego ciała i umysłu. Przygoda spotyka nas wtedy, kiedy się w nią rzucimy.

Offline

 

#723 2011-03-26 11:35:44

LOCK

Młodszy Rpgowiec

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 103
Punktów :   

Re: Sesja

Lock spojrzał z pogardą na krasnoluda
Szczerze mówiąc nie interesuje mnie to.
Mówiąc to ork wymija krasnoluda i wychodzi z spiżarni.

Offline

 

#724 2011-03-26 11:49:14

Azathaar

Farciarz roku

Zarejestrowany: 2011-01-22
Posty: 1718
Punktów :   

Re: Sesja

Osobowość Azathaara nie raz pokazywała że momentami cieżko jest mu trzymać język za zębami, manifestujac wielokrotnie szczyt bezczelności. Wysłuchujac tego co ma do powiedzenia wdowa i pobratymca jaszaczura, przymierzajac sie do wyjścia postanowil zaryzykować. Nie mieli bowiem nic do stracenia a odpowiednio sprowokowana kobieta, z góry do nich uprzedzona, nastawiona negatywnie i co wiecej rozchwiana emocjonalnie po stracie meża, mogłaby zachowac się nieschematowo...na to przynajmniej liczył:

Dziękujemy Ci zatem Pani za gościne. Mam nadzieję że uda nam sie dostac do odpowiedzialnego za śmierć Klodiusza Starszego, nawet pomimo braku chęci pomocy jego jedynej małżonki. Liczę tylko na to że nie ucierpi na tym nikt niewinny, bo jak wyglądałyby konsekwencje dla kogoś pozbawionego winy, który staje przed niesłuszna dla siebie karą tylko i wyłącznie przez brak odpowiednich dowodów. W ostatecznosci morderca będzie spacerował Travarskimi ulicami z uśmiechem na gębie a na starość bedzie mial o czym opowiadac wnukom...
Po czym tskrang udal sie w strone wychodzacego Felsarina.
...mam szczerą nadzieję że do tego nie dojdzie.

Offline

 

#725 2011-03-26 13:34:02

 Ivvan

Wóda dziwki i sztylety

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 3895
Punktów :   11 

Re: Sesja

Ivvan dodał tylko krótko:
Widać zależy pani tylko na znalezieniu kogoś, kogo można za to morderstwo obarczyć, niekoniecznie na znalezieniu winowajcy.
Po tych słowach odwraca się i podąża za kompanami:
Przecież mówiłem że tak będzie.
Ivvan ma jednak nadzieję, że to jeszcze nie koniec tej wizyty.

Offline

 

#726 2011-03-26 18:15:33

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419
Punktów :   20 

Re: Sesja

Leb
W środku czekał już na Was stary troll, który gestem poprosił abyście poszli za nim. Wystrój domu Milona był niezwykle oszczędny i surowy. Można by powiedzieć, że to dom wojownika - jedynymi ozdobami był tu trofea myśliwskie i broń wszelkiej maści. Ku Waszemu zdziwieniu służący minął główną salę i zaczął schodzić poniżej poziomu ziemi. Leb zaczął się zastanawiać czy jego czarny żart przypadkiem nie stanie się faktem, kiedy okazało się że znajdujecie się w... łaźni. Służący oddalił się i zostawił Was w przedsionku. Wypełniona parą sala, zupełnie nie przypominała reszty domu. Urządzona była schludnie i gustownie. Uwagę zwracały zwłaszcza śnieżnobiałe marmury, którymi wyłożono dno znajdującego się za Wami basenu. Podziwaliście też pieknie zdobione amfory na zimną wodę stojące w rzędzie po przeciwległą ścianą. Właśnie wtedy zza kotary na wprost Was, wyszła Fausta. Wśród trollic (a może nawet wśród innych Dawców Imion) musiała uchodzić za piękność, była wprawdzie dość pulchna, dodawało jej to jednak swego rodzaju rubaszności. Trollica miała na sobie jedynie, ciemną szatę, która pod wpływem wilgoci bardzo ściśle przylegała do ciała. Na tyle ściśle, żeby można było przekonać się iż Fausta pod spodem jest zupełnie naga. Zatrzymała się przed Wami z uśmiechem na okrągłej i pucułowatej buzi i powiedziała:
Witajcie w moich skromnych progach. Gdybyście chcieli skorzystać z łaźni to zapraszam. Jeśli jednak nie to usiądźmy to mówiąc wskazała kamienną ławę.I powiedzcie co Was do mnie sprowadza
Felsarin, Azathaar i Ivvan
Ruszyliście ku wyjściu i wtedy sprawdziły się przewidywania Ivvana
Chwileczkę...zabrzmiało za Waszymi plecami. Zatrzymaliście się. Arione nadal stała przodem do okna i właśnie opróżniała kolejny kieliszek Mam do Was prośbę... Jeśli to możliwe, chciałabym abyście donieśli mi o wyniku Waszego śledztwa, niezależnie od tego jaki by on nie był. Odwróciła się do Was, podeszła do stołu i nalała sobie wódki z karafki. Wypiła, skrzywiła się i powiedziała Powiem Wam jeszcze jedno, jeśli to nie Klodiusz Młodszy jest mordercą... to chyba niemożliwe będzie ustaleni zleceniodawcy. Trolle są twarde, a wokół mojego męża kręciły się dziesiątki Dawców Imion. Z każdym z nich łączyły go jakieś interesy. Poza grupką sprawdzonych przyjaciół, każdy mógł chcieć go zabić - wielu pożyczało od niego pieniądze, wielu robiło interesy nie do końca zgodna z prawem inni wykorzystali go do swoich politycznych gierek ale o tym chyba sami wiecie najlepiej... Tak, tak wiem że pracujecie dla Oka, mąż wtajemniczał mnie we wszystkie swoje sprawy. Prawdę mówiąc, teraz odnoszę wrażenie, że tak naprawdę byliśmy jedną osobą...
Lock
Krasnolud był szybszy. Zanim się zorientowałeś stał przed Tobą na schodach i swoimi szerokimi barami blokował drogę. Stał teraz wyżej, więc Wasze twarze znalazły się na tym samym poziomie. Patrzył na Ciebie groźnie, Ty również nie byłeś mu dłużny. Nagle Yaspar odrzucił głowę i zaśmiał sie chrapliwym śmiechem:
Idealny po prostu idealny!!!! Wysłuchaj mnie przez chwilę, a potem pójdziesz gdzie wola......

Offline

 

#727 2011-03-26 19:27:12

LOCK

Młodszy Rpgowiec

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 103
Punktów :   

Re: Sesja

Po rozmowie z krasnoludem, ork opuszcza piwniece i idzie konsumować zdobycz

Offline

 

#728 2011-03-26 19:57:23

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679
Punktów :   11 

Re: Sesja

Obsydianin był całkowicie odporny na uroki niewiast wszelkiej rasy. Nawet trollowa piękność, opięta obcisłym i wilgotnym materiałem, idealnie uwypuklającym jej kobiece krągłości nie była w stanie wzbudzić w nim pożądania. Szczerze mówiąc, to bardziej go podniecał widok kamieni niż ponętnych i półnagich niewiast. Ukłoniwszy się przeszedł zatem do rzeczy:

- Witaj, piękna pani. Nasze imiona to Lebannen i Kednik. Przybywamy do was w tych niemiłych chwilach niosąc nadzieję na oczyszczenie z zarzutów morderstwa, jakie miało miejsce kilka dni temu na drodze travarskiej. Pierwotnie mieliśmy rozmawiać z panem domu, ale powiedziano nam, że go nie ma. Czy to prawda? Jeśli tak, to czy możemy o tym rozmawiać z tobą, pani? - Leb patrzył Fauście prosto w oczy, szukając oznak kłamstwa.

Offline

 

#729 2011-03-26 20:06:10

Azathaar

Farciarz roku

Zarejestrowany: 2011-01-22
Posty: 1718
Punktów :   

Re: Sesja

Jaszczur nie krył zdziwienia. Nie spodziewał się bowiem takiego zachowania po wdowie.
Na pewno zostaniesz poinformowana o wyniku śledztwa Pani. Jeśli jednak nie będziemy mogli zrobić tego osobiście, informacja dojdzie niesiona przez Dawców Imion zamieszkujących Travar i okolice. Wszak nowina o ujęciu sprawcy z pewnością rozpłynie się również po sporej części Barsawii gdyż tak haniebny czyn musi być piętnowany wszędzie, zaś imię winowajcy zaiste będzie wzbudzało obrzydzenie przez dziesieciolecia.
Kiedy powiedział wszystko co chciał, zaczekał jeszcze chwilę na reakcje wdowy, po czym był gotowy do wyjścia.

Offline

 

#730 2011-03-26 20:33:49

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419
Punktów :   20 

Re: Sesja

Leb
Ehhhhhhhhh Fausta westchnęła. Głęboko. Na tyle głęboko, ze jej "drugorzędne cechy płciowe" zdały się zwiększyć swój rozmiar dwukrotnie.
Mój mąż... Tak to prawda, Milon wyjechał zbierać drużynę do zawodów... Oczywiście rozumiem to, ale czuję się tu... taka samotna... i znudzona [i] Trollica usiadła ciężko na ławie. Krańce jej szaty mocno podjechały do góry, odsłaniając wiele więcej niżby życzyła sobie tego porządna żona przyszłego burmistrza. Fausta jednak nie należała do tych porządnych.
[i]Co zatem chcecie wiedzieć ?
Zapytała żona Milona uśmiechając się uprzejmie...
Azathaar
Wdowa przyjrzała Ci się uważnie i powiedziała cicho:
Nie miałam na myśli OFICJALNYCH wyników śledztwa, chodziło mi o to co Wy ustalicie...
Lock
Wróciłeś na górę z kawałkiem pieczeni i butelką wódki otrzymaną od krasnoluda. Jak widać spotkanie się opłaciło, poza sporą dozą zadowolenia mogłeś zaspokoić jeszcze chęć na alkohol

Offline

 

#731 2011-03-26 20:52:51

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679
Punktów :   11 

Re: Sesja

- Hmm.

Przed Lebem i Kednikiem otworzyła się nowa furtka do celu, który chcieli osiągnąć na tej wizycie. Mimo wszystko Leb wolał nią nie iść. Splótł dłonie za plecami, wyprostował się jak żołnierz i kontynuował oficjalnym tonem:

- Ekhem, pracujemy dla najbliższej rodziny Klodiusza celem odnalezienia mordercy. Po oględzinach na miejscu zbrodni odkryliśmyk, iż - wbrew obiegowej opinii - to nie pani małżonek cztery dni temu uśmiercił swojego kontrkandydata na fotel burmistrza Klodiusza Starszego. Dowiedzieliśmy się jednak, że uczynił to ktoś z jego straży przybocznej. Przybywamy prosić o wydanie tego osobnika. Pragnę zwrócić uwagę, iż obecna sytuacja jest bardzo kłopotliwa dla pani małżonka i jeśli szybko nie oczyści się z zarzutów, w konsekwencji może stracić prawo do brania udziału w wyścigu po tytuł burmistrza. Śledczy z ratuszu już zaczynają węszyć w tej sprawie. Proponujemy idealne rozwiązanie - Milon wydaje mordercę, my zeznajemy na jego korzyść. Pani małżonek będzie mógł nadal spokojnie brać udział w zawodach, a nasi pracodawcy dowiedzą się, kto jest winien śmierci Klodiusza.

Skończywszy, z niepokojem w sercu oczekiwał odpowiedzi. Byli bardzo blisko osiągnięcia celu; bał się jednak, że zaraz pojawi się jakaś przeszkoda.

Offline

 

#732 2011-03-26 21:02:21

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419
Punktów :   20 

Re: Sesja

Brwi Fausty ostro podjechały do góry.
Mooooorderca ???? trollica była przerażona W tym domu???? Ale kto....??? Nie to niemożliwe. Wiem, że mój mąż, tam wtedy był, doszło do jakiejś utarczki. Ale ktoś z naszych trolli?? To niemożliwe... Może jakiś najemnik... Sama nie wiem...
W tym momencie zza kotary dobiegł głośny śmiech. Po chwili zaś dało się słyszeć:
Faaaauuuuuussssstaaaaa!!!!! Czekamyyyyy!!!!!
Żona Milona przewróciła oczyma:
Ehhh to Berenger i jego brat Agador. Są hmmm lekko upośledzeni na umyśle.. Całe szczęście, że fizycznie niczego im nie brakuje... Wręcz przeciwnie, wręcz przeciwnie Powiedziała uśmiechając sie lubieżnie...

Offline

 

#733 2011-03-26 21:11:24

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679
Punktów :   11 

Re: Sesja

Nie okazując zdziwienia, Leb powiedział:

- Przykro mi tobie, pani, przynosić takie smutne wieści, ale to prawda. Mamy na to neutralnych świadków. Jednak proszę się nie załamywać; otóż sądzimy, że sprawca działał pod namową osoby trzeciej. Czyją, to już chcielibyśmy z niego wyciągnąć na przesłuchaniu. Liczymy na współpracę z waszej strony.

Offline

 

#734 2011-03-26 21:45:59

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419
Punktów :   20 

Re: Sesja

Ale kto?? KTO to był
Zaaferowanie Fausty było jakieś... dziwne.

Offline

 

#735 2011-03-26 21:52:01

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679
Punktów :   11 

Re: Sesja

- Tu też liczymy na waszą współpracę, bo nasi świadkowie mieli problem z opisaniem mordercy. Wiemy jedynie, że był to troll, ochroniarz Milona.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl