Earthdawn

#1471 2011-06-04 12:21:46

Eyeden

Morderczyni w bikini

Zarejestrowany: 2011-04-17
Posty: 4418
Punktów :   11 

Re: Sesja

Eyeden skinęła z uśmiechem Lebannenowi.
-No tak, tylko że im więcej krasnoludów stracimy na dole, tym mniej będzie ewentualnie mogło walczyć tutaj o przejście do misy. -Zastanowiła się chwilę nad swoimi słowami. -Zostawmy połowę, połowę zabierzmy. Zabezpieczymy w ten sposób obie drogi: na dole i na górze.

Offline

 

#1472 2011-06-04 13:12:19

Azathaar

Farciarz roku

Zarejestrowany: 2011-01-22
Posty: 1718
Punktów :   

Re: Sesja

Biorąc pod uwagę fakt, że mamy drobną przewage w postaci istotnej informacji, wydaje mi sie że nie będziemy mieli okazji - aczkolwiek wszystko mozliwe. Czujka w postaci jednego krasnoluda jest jak najbardziej trafiona. Również uważam że zdecydowana większość powinna zejsć z nami pod ziemię. Jednak by odnieść zwyciestwo w rozgrywce, bedziemy musieli sie posunąc do jakiejś sprytnej zagrywki. Mam pewien pomysł, jednak chce żebyscie go po kolei zmiarkowali wedle własnego uznania. Co myslicie o takiej sytuacji, kiedy po zdobyciu kuli, na powierzchnie udaje się cała grupa najemników wraz ze mną, dzierżącym kulę. Najemnicy wychodza pierwsi, udam sie za nimi, jeśli wpadną we wir walki postaram się umieścić kule na podeście. Rzecz jasna nie mam gdzie jej schować, też w widoczny, zwyczajny sposób bedę ja skrywał w dłoniach. Oczywistym jest fakt, że ewentualne wrogie drużyny od razu to zauważą i skupia swoje działania na mnie...tylko po to by prawdziwy kamień - wczesniej odpowiednio skryty - na podeście umieścił jeden z krasnoludów. Ostatnim drobnym szczegółem będzie fakt, że w rezultacie nie skupie na sobie wrogich ataków osobiscie...a zrobi to za mnie duchowy sobowtór wraz z "duchową kulą"...

Offline

 

#1473 2011-06-04 14:31:25

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679
Punktów :   11 

Re: Sesja

Obsydianin uniósł brwi ze zdziwienia.

- Rozumiem, że planowałeś ten podstęp od jakiegoś czasu. Pogratulować.

Offline

 

#1474 2011-06-04 15:04:53

Eyeden

Morderczyni w bikini

Zarejestrowany: 2011-04-17
Posty: 4418
Punktów :   11 

Re: Sesja

Eyeden słuchała tskranga, krzywiąc się dziwnie i przyglądając czubkom swoich butów.
-To jakieś "kolejne wyjście"... -Odezwała się. -Jest tylko mały zgrzyt. No dosłownie MAŁY! Czy krasnoludy zdołają umieścić tam kulę? No i co, jeśli wrogie ekipy zorientują się, że to nie ty, tylko sobowtór? Istnieje jakieś ryzyko, że tak się może stać?
Westchnęła ciężko i zaczęła głaskać po głowie sokoła, który nerwowo wczepiał pazury w skórzaną rękawicę.
-Za dużo niewiadomych, za mało czasu. I moglibyście chociaż napomknąć o tym, czego się dowiedzieliście od Silithara...Chyba, że z ewentualnymi niespodziankami czekacie aż dotrzemy na miejsce. -Dodała z lekkim wyrzutem w głosie.

Offline

 

#1475 2011-06-04 15:09:53

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679
Punktów :   11 

Re: Sesja

- Słuszna uwaga, kulę powinien umieścić ktoś wysoki...

Offline

 

#1476 2011-06-04 18:01:16

Azathaar

Farciarz roku

Zarejestrowany: 2011-01-22
Posty: 1718
Punktów :   

Re: Sesja

Niestety goni nas czas. Przeszło mi jeszcze przez myśl że wraz z ewentualnym sobowtórem mógłby się udać ktoś z nas - będący w posiadaniu prawdziwej kuli. Aczkolwiek nie mam zamiaru nikomu nic narzucać. Silithar? Kaer może zamieszkiwać horror, jego konstrukt bądź inne plugastwo czekające na kolejnych poszukiwaczy przygód. Nie ma teraz czasu na dokładne tłumaczenie, musimy być ostrożni. Azathaar urwał na chwilę. Nie ukrywał faktu że jest mu niezręcznie, gdyż nie mógł w danej chwili przedstawić towarzyszom szczegółów dotyczących rozmowy z elfem.
Moi drodzy, zadecydujmy zatem na jakie rozwiązanie sie porwiemy. Niebawem publika ulegnie zniecierpliwieniu i nie posłuzy to żadnemu z nas.

Offline

 

#1477 2011-06-04 18:39:42

 Ivvan

Wóda dziwki i sztylety

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 3895
Punktów :   11 

Re: Sesja

Ivvan do tej pory przysłuchiwał się towarzyszom. Irytowało go że tak wiele informacji trzeba przetworzyć w tak krótkim czasie. Kaer, horrory, konstrukty, piedestał.. za dużo tego było.
Słuchajcie jak tak patrzę na ten postument to nie wyobrażam sobie jak jakiś krasnolud będzie w stanie to tam wrzucić. Leb uważam że ty powinieneś wyjść z tą kulą w obstawie krasnali. Możesz ją trzymać wysoko i po prostu iść. Nawet jak zbierzesz kilka obrażeń to powinieneś dać radę. [jaki dystans dzieli podest od wejścia?]
Wietrzniaki mają tu pewna przewagę bo mogą latać ale nie sądzę że któryś będzie w stanie odebrać kulę 400kg obsydianinowi. Reasumując ja widzę to tak. Jeden wychodzi, patrzy czy jest czysto i daje znak do wyjścia w momencie, który uzna za stosowny. Leb wychodzi z kulą osłaniany przez krasnoludy i czym prędzej biegnie umieścić ją gdzie trzeba.

Zmierzył okiem obsydianina.
Sięgniesz...

Offline

 

#1478 2011-06-04 18:44:57

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679
Punktów :   11 

Re: Sesja

- Dość tego niezdecydowania. Robimy tak jak na samym początku zaproponował Flint i już. Tzn. schodzimy wszyscy na dół, potem jeden z nas wraca na górę z krasnoludami, a pozostali ruszają do wejścia do kaeru. Niech będzie, że ja pójdę z najemnikami. Postaram się później wrócić do was i spotkać u wejścia do podziemi. Jeślibyśmy się mieli jednak rozłączyć, pamiętajcie że Flint nie kazał ZABIJAĆ żadnego horrora, więc nie bądźmy zbyt nadgorliwi. Wystarczy zebranie informacji do przygotowania raportu.

Obsydianina widocznie rozdrażniło ciągłe zastanawianie się nad rozegraniem rundy, bo po swoich słowach nie chciał słuchać sprzeciwu pozostałych, tylko ruszył na miejsce startu. W jego głowie rysował się pewien plan...

Ostatnio edytowany przez Lebannen (2011-06-04 18:47:26)

Offline

 

#1479 2011-06-04 23:34:10

Azathaar

Farciarz roku

Zarejestrowany: 2011-01-22
Posty: 1718
Punktów :   

Re: Sesja

Tskrang zmarszczył brwi zerkając raz po raz na Ivvana i Lebannena. Nie do końca chyba chciał wierzyc w to, by teorie towarzyszy dotyczące wzrostu najemników były szczere. Szybko przypomniał sobie poranny stan obsydianina - czym sam sobie wytłumaczył ów teorię.

Mówiąc o chętnym nie spodziewałem sie tak szybkiej deklaracji - jaszczur uśmiechnał sie kacikiem ust.

W takim razie mam nadzieję że właściwie poprowadzisz krasnoludzkich najemników na powierzchni Lebannenie. Gdy zdobedziemy kulę, mimo wszystko musze ją otrzymać na krótką chwile, gdyż sobowtór jest zbyt kuszącym trikiem, by później pluć sobie w brodę z powodu nie skorzystania z tej karty...w tej partii. Ruszajmy zatem, bo jeszcze widownia nas stąd wyniesie - kończąc, Azathaar ruszył szybkim krokiem zaraz za obsydianinem.

[zaklecia w matrycach pozostają bez zmian ]

Ostatnio edytowany przez Azathaar (2011-06-04 23:35:01)

Offline

 

#1480 2011-06-05 00:10:49

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419
Punktów :   20 

Re: Sesja

[Dystans od podestu do wejść to jakieś 150 metrów]
Sędzia widząc Waszą gotowość dał znak. Podobnie jak pozostałe drużyny ruszyliście do wejścia. Po chwili całą grupą zbiegliście wąskimi schodkami na dół. Podziemia były wysokie (na około 3 metry) i dość dobrze osietlone - jakąś magiczną poswiatą. Stanęliscie w długiem korytarzyu, po lewej mieliście drzwi, kawałek dalej po prawej zakręt, zaś na wprost sporo dalej również drzwi. Korytarz był pusty, wyłożony cegłą, bez zbędnych ozdób.
[Przyjmijmy, że podczas podróży przez labirynt o kierunku decyduje "szef" grupy - jak kto chce zrobić coś innego to niech deklaruje, po prostu odłączę go od grupy]

Offline

 

#1481 2011-06-05 00:41:31

Azathaar

Farciarz roku

Zarejestrowany: 2011-01-22
Posty: 1718
Punktów :   

Re: Sesja

Tskrang zaraz po wejściu do podziemi wyłapuje gestem dłoni jednego z najemników.
Ty! Jak Cie zwą? Wyglądasz na obeznanego w bojach i jak każdy krasnolud, podziemiach. Mam nadzieje że podołasz zadaniu jako zwiadowca całej grupy. To nie mała odpowiedzialnosć, liczymy na Ciebie. Postaraj sie wybadać drogę na dziesieć metrów przed nami. Bedziemy zaraz za Tobą. Dalej, żwawo!
Jaszczur zaczekał krótką chwilę aż najemnik oddalił sie umówiony dystans, by po chwili dynamicznym krokiem ruszycza krasnoludem.

[ tak czesto jak to możliwe, wykonuje test spostrzegawczosci   ]

Offline

 

#1482 2011-06-05 01:07:29

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419
Punktów :   20 

Re: Sesja

[Wnioskuję, że ruszyliście przed siebie do pomieszczenia opisanego przez Flinta]
Korytarz powiódł Was przed siebie. Krasnolud zwany Derekiem, bez słowa powiódł grupę. Wreszcie dotarł do drzwi, nie zastanawiajac sie wiele otworzył je i zniknął we wnętrzu. Po chwili znaleźliście się w czymś co wyglądało jak pomieszczenie gospodarcze, pełnym narzędzi i sprzętu rolniczego. Jedyne kule jakie tu dostrzegliście był kamienne i służyły za odważniki do sporej wagi.

Offline

 

#1483 2011-06-05 01:18:11

 Ivvan

Wóda dziwki i sztylety

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 3895
Punktów :   11 

Re: Sesja

Ivvan wszedł do pomieszczenia i rozejrzał się dookoła. Zobaczył kule i jakie by one nie były wiedział że pośród nich jest ta prawdziwa. [Ile kamiennych odważników jest w tym pomieszczeniu?]
Słuchajcie to musi być któraś z tych. Albo zabierzemy wszystkie albo użyjemy wagi aby wybrać tą właściwą. Sensowne wydaje się drugie posuniecie.
W tym samym momencie wpadł na genialny pomysł.
Z resztą pozostałe też możemy zabrać. Skoro są takie same któż je odróżni. Tylko my będziemy wiedzieć kto ma prawdziwą. Nie musi jej nieść Leb bo wtedy wiadomo zwróci na siebie uwagę. Może ją zabrać jakiś krasnolud i podać ją Lebowi tuż przed umieszczeniem na piedestale.
Spojrzał po twarzach towarzyszy szukając akceptacji.

Ostatnio edytowany przez Ivvan (2011-06-05 01:22:11)

Offline

 

#1484 2011-06-05 02:05:23

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679
Punktów :   11 

Re: Sesja

Leb odpowiedział ze stoickim spokojem:

- Tak tak, już wspominałem o tym pomyśl.... - i nagle zamilkł, przypominając sobie o obecności krasnoludów - Ekhem, w każdym razie musimy najpierw rozpoznać tą prawdziwą.

Lebannen najpierw stał przez pół minuty coś szepcąc i obserwując kamienie, a potem zaczął je po kolei oglądać i dotykać. By doznania dotykowe były zwiększone, Leb zamknął oczy.

[ Zmysł astralny (może coś pomoże? ) ]

Offline

 

#1485 2011-06-05 08:51:24

Eyeden

Morderczyni w bikini

Zarejestrowany: 2011-04-17
Posty: 4418
Punktów :   11 

Re: Sesja

Eyeden w milczeniu stanęła obok Lebannena. Brała do ręki każdą odłożoną przed niego kulę, przykładała do ucha i stukała w nią knykciami. Była ciekawa czy iluzja dotyczy także zmysłu słuchu, bo odbicie kryształowej kuli na pewno będzie brzmiało inaczej niż kamiennej.
Jeśli nie będzie umiała odróżnić ich po dźwięku, podejdzie do wagi. Najpierw sprawdzi czy bez obciążenia działa poprawnie a następnie zważy dwie pierwsze.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl