Earthdawn

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#181 2011-02-10 22:48:54

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679
Punktów :   11 

Re: Sesja

Lebannen zerka nieufnie na elfa sprawdzając czy nie symuluje.
Nie udawaj, bo i tak cię nie będę niósł.

Offline

 

#182 2011-02-10 22:50:36

 Felsarin

Maczuga

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2830
Punktów :   11 

Re: Sesja

Leb, może jednak zmusisz się i go weźmiesz?


Nic nie ma sensu, jeżeli nie angażuje naszego ciała i umysłu. Przygoda spotyka nas wtedy, kiedy się w nią rzucimy.

Offline

 

#183 2011-02-10 22:51:45

 Ivvan

Wóda dziwki i sztylety

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 3895
Punktów :   11 

Re: Sesja

Ivvan stąpa jeszcze kilka razy po czym zapiera się na jednym z nagrobków.
Problem w tym że ja poważnie nie symuluję.

Offline

 

#184 2011-02-10 22:57:51

LOCK

Młodszy Rpgowiec

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 103
Punktów :   

Re: Sesja

To może napijemy sie aby znieść ból. mnie też coś łeb boli. Zaciera ręce.

Offline

 

#185 2011-02-10 22:58:48

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679
Punktów :   11 

Re: Sesja

Na pewno?
Taksuje towarzyszy wzrokiem i widząc ich poważne miny odpowiada:
Ech, no dobrze. Ale widzisz? Musisz być bardziej ostrożny, bo inaczej sam się zabijesz i nic nie zostawisz tym draniom therańczykom.
Jeśli drugą nogę masz zdrową, to proponuję, żebyś się na mnie wsparł i kuśtykał na jednej. No ... a w ostateczności mógłbym cię ponieść.

Offline

 

#186 2011-02-10 23:00:16

 Ivvan

Wóda dziwki i sztylety

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 3895
Punktów :   11 

Re: Sesja

Już mi wszystko jedno teraz.
Siada opierając się o płytę nagrobka.
Rzuca Lockowi jedną flaszkę a sam odkorkowuje drugą i solidnie sobie pociąga.
*
*
*
Eh Już mi lepiej
Podnosi się i wspiera się na ramieniu Leba.
No dobra to spróbujmy.

Ostatnio edytowany przez Ivvan (2011-02-10 23:02:29)

Offline

 

#187 2011-02-10 23:05:34

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419
Punktów :   20 

Re: Sesja

Droga przez cmentarz przebiegła spokojnie. Niestety kontuzja Ivvana poważnie utrudniła marsz. W chwili gdy zapdał zmrok, karczma dopiero zamajaczyła na horyzoncie. Idziecie dalej czy obozujecie na pustkowiu?[krajobraz stepowy - pojedyncze drzewa gdzieniegdzie]

Offline

 

#188 2011-02-10 23:06:15

 Felsarin

Maczuga

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2830
Punktów :   11 

Re: Sesja

Ja bym szedł. Już niedaleko. Co myślicie?


Nic nie ma sensu, jeżeli nie angażuje naszego ciała i umysłu. Przygoda spotyka nas wtedy, kiedy się w nią rzucimy.

Offline

 

#189 2011-02-10 23:09:09

 Ivvan

Wóda dziwki i sztylety

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 3895
Punktów :   11 

Re: Sesja

Chosssmy chossmy juuss niesaleko.

Offline

 

#190 2011-02-10 23:12:48

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679
Punktów :   11 

Re: Sesja

Szczerze mówiąc, chętnie bym spędził noc tutaj, pod gwiazdami. Ale jak wolicie...
Leb wzruszył ramionami.

Offline

 

#191 2011-02-10 23:22:39

 Felsarin

Maczuga

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2830
Punktów :   11 

Re: Sesja

W karczmie możemy się czegoś dowiedzieć


Nic nie ma sensu, jeżeli nie angażuje naszego ciała i umysłu. Przygoda spotyka nas wtedy, kiedy się w nią rzucimy.

Offline

 

#192 2011-02-10 23:27:30

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419
Punktów :   20 

Re: Sesja

[Większość zdecydowała]
Zatem udaliście się w stronę karczmy. Budynek był piętrowy ale drewniany. Obok znajdowała się stajnia i kilka budynków gospodarczych. Początkowo nikt Wam nie otwierał. Po chwili odsunęła się niewielka zasuwa i przez otwór wyjrzała jakaś krasnoludka. Zmierzyła was wzrokiem i powiedziała dość opryskliwym tonem:
- Pokoi wolnych brak! Jak chceta to tylko wspólny barłóg został...
Cóż było robić. Niezrażeni podejściem właścicielki, weszliście od środka. Sala sypialna do połowy wypełniona była Dawcami Imion - kilkoro ludzi, grupa krasnoludów i jakaś samotna wietrzniacka para gdzieś w kącie. Krasnoludka wskazała Wam drugi koniec sali i odeszła bez słowa. Ułożyliście się na klepisku, nakrywając czym leżącymi pod ścianą starymi kocami.  Sen przyszedł szybko. Rano obudziły Was przyciszone rozmowy. Częśc towarzyszy już wstała i komentowała jakieś swoje sprawki. Wy zaś nie czuliście sie najlepiej. Zmęczenie ostatnich dni dawało sie we znaki. Ork jak zwykle narzekał na ból głowy, Ivvanowi zaś doszedł ból nogi, która napuchła i nie zamierzała dać mu spokoju.
Co robicie??

Offline

 

#193 2011-02-10 23:33:53

 Ivvan

Wóda dziwki i sztylety

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 3895
Punktów :   11 

Re: Sesja

Ivvan podnosi głowę znad czegoś co miało imitować poduszkę. Wszystko jest takie jak zawsze oprócz jednej rzeczy. Ból głowy nie jest obecni największym jakiego w tej chwili doświadcza.
Cholera to jednak nie był sen. Co za pech!!!
Przepraszam chłopaki, ale wam problemów narobiłem. Kto mi kupi coś na uśmierzenie bólu?

Wyciąga przed siebie kilka monet

Offline

 

#194 2011-02-10 23:55:58

 Felsarin

Maczuga

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2830
Punktów :   11 

Re: Sesja

Felsarin rozgląda się po karczmie. Wypatruje czy za ladą nie stoi przypadkiem jakaś przyjemniejsza istota?
Tak czy siak, podchodzi i pyta
Witam serdecznie w nowym dniu. Nie macie tu jakiegoś znachora w pobliżu? Elf niedorajda nogę sobie pokrzywił.
A i jeszcze jedno, byłbym zapomniał, czy mogłabyś Pani powiedzieć mi którędy do Fallam?


Nic nie ma sensu, jeżeli nie angażuje naszego ciała i umysłu. Przygoda spotyka nas wtedy, kiedy się w nią rzucimy.

Offline

 

#195 2011-02-11 00:04:27

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419
Punktów :   20 

Re: Sesja

Tym razem w pokoju jadalnym (to ten do którego prowadzą drzwi frontowe) jest tylko karczmarz. Patrzy na Ciebie obojetnie, po czym uśmiecha się lekko i odpowiada:
Jak to elf, brykają i brykają psieujuchy. Spróbujcie tego mówi wyciągając ze skrytki za ladą ciemny słoiczek maść z owczego łajna. W dna dni będzie zdrów. Mojej starej pomogło, jak ją ze dwa dni temu poszczerbili. Na dupie wylądowała jak drzwi próbowała przed trollem zawrzeć. Potem usiedzieć nie mogła, ale po tej maści zaraz jej animusz wrócił. ale co to ja.... Aaaa Fallem, będzie ze dwa dni jeszcze tą drogą

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl