Earthdawn

#5116 2012-03-28 18:21:18

Eyeden

Morderczyni w bikini

Zarejestrowany: 2011-04-17
Posty: 4418
Punktów :   11 

Re: Sesja

Dziewczyna bez słowa skinęła ksenomacie i ruszyła przodem w kierunku budynku.

Offline

 

#5117 2012-03-28 18:21:24

 Ivvan

Wóda dziwki i sztylety

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 3895
Punktów :   11 

Re: Sesja

Kiedy Azathar mówił elf powoli przesuwał się do drużyny A. Powiem więcej... on jej nawet na krok nie opuścił.
Od siebie dodał tylko. Nie no dla mnie ok. Magowie-wieża samo przez się, się rozumie...

Offline

 

#5118 2012-03-28 18:27:07

 Ariel

Świeżak

Skąd: Z'adupie
Zarejestrowany: 2012-01-30
Posty: 445
Punktów :   
WWW

Re: Sesja

"I jeden debil do zrzucenia ze szczytu", pomyślał Ariel


[ proszę pamiętać, w cudzysłowiu zawsze myśli, wypowiedzi zawsze od myślników i kursywą - przynajmniej u mnie ]

Offline

 

#5119 2012-03-28 19:46:57

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419
Punktów :   20 

Re: Sesja

Ruszyliście.
Ivvan, Felsarin i Eyeden wkroczyli przez budynek do szerokiego korytarza. Po obu jego stronach znajdowaliście niewielkie pomieszczenie podobnie umeblowane (łóżko i dwie maleńkie szafki), wszystkie bez wyjątku były puste i pokryte grubą warstwą kurzu. Korytarz zaś biegł dalej.
Azathaar, Leb i Ariel weszli do okrągłego parteru wieży. Tutaj wręcz przeciwnie - wszędzie panował chaos i bałagan. Dziesiątki małych szkielecików, połamane mieczyki i włócznie, strzaskane krzesła i stoły. I truchło jednej olbrzymiej modliszki. Gdzieniegdzie zauważyliście też ciemniejsze plamy. "Krew" przeszło Wam przez myśl. Po obu stronach parteru znajdowały się mniejsze również okrągłe pomieszczenia. Przedstawiały podobny widok.
Nie było jednak schodów prowadzących piętro wyżej. Jedynie otwór w suficie. Na Wasze szczęście wietrzniaki nie umieściły go zbyt wysoko - wystarczyło podskoczyć i podciągnąć się.

Offline

 

#5120 2012-03-28 19:53:33

 Ivvan

Wóda dziwki i sztylety

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 3895
Punktów :   11 

Re: Sesja

Chodźmy dalej. Elf machnął ręką zachęcając resztę do eksploracji pomieszczenia.
Miecz w pogotowiu, zmysły wyostrzone.

Offline

 

#5121 2012-03-28 19:55:51

Azathaar

Farciarz roku

Zarejestrowany: 2011-01-22
Posty: 1718
Punktów :   

Re: Sesja

Zapowiada się ciekawie. - zwrócił sie do towarzyszy przyglądajac się zastanemu pomieszczeniu. Zanim jednak zaczął przechadzać sie po lokacji - ksenomanta począł tkać wątek, by przywołac do pomocy swojego duchowego sobowtóra, który z pewnościajako pierwszy podejmie próbę dostania sie na wyzszy poziom.

Offline

 

#5122 2012-03-28 20:14:33

 Ariel

Świeżak

Skąd: Z'adupie
Zarejestrowany: 2012-01-30
Posty: 445
Punktów :   
WWW

Re: Sesja

Ariel podążył kuśtykając za magami, milcząc. Może gdyby był mniej połamany, zwróciłby uwagę na otoczenie, ale krew skutecznie wyłączyła jego węch - w innym wypadku na pewno zacząłby kichać od wszechogarniającego ich trójkę kurzu.

Offline

 

#5123 2012-03-28 20:23:25

Azathaar

Farciarz roku

Zarejestrowany: 2011-01-22
Posty: 1718
Punktów :   

Re: Sesja

Dobro Al'viry było dla ksenomanty jednym z priorytetów. Zdawał sobie sprawę że bardziej tajemniczym i skomplikowanym miejscem do zbadania bedzie wieża - dlatego też powierzył Jej dobro na ręce sierżanta Ivvana, który w słowach ksenomanty ręczy za tskrangijke własna głową.

Offline

 

#5124 2012-03-28 20:43:54

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419
Punktów :   20 

Re: Sesja

Azathaar przeliczył się z siłami. Ręce ześliznęły się z mokrego gzymsu i tskrang upadł na tyłek. Zabolało.
[Azathaar 2 obrażenia]

Offline

 

#5125 2012-03-28 21:02:20

 Ivvan

Wóda dziwki i sztylety

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 3895
Punktów :   11 

Re: Sesja

Elf swoje zadanie potraktował bardzo poważnie. Prowadził tskrangijkę za przedramię zerkając czasem na nią i zapewniając ją że jest bezpieczna.

Ostatnio edytowany przez Ivvan (2012-03-28 21:02:33)

Offline

 

#5126 2012-03-28 22:23:34

 Felsarin

Maczuga

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2830
Punktów :   11 

Re: Sesja

(wcześniej)
Felsarin spojrzał na obsydianina kiedy ten zwracał mu uwagę i odrzekł jak zwykle spokojnie...
Gdybym chciał mu zrobić krzywdę to bym to zrobił. Czymże jest złamany nos, jeśli może się okazać życiową nauczką na wiele lat...?
(teraz)
T'skrang skinął na sugestię Ivvana i ruszył dalej...


Nic nie ma sensu, jeżeli nie angażuje naszego ciała i umysłu. Przygoda spotyka nas wtedy, kiedy się w nią rzucimy.

Offline

 

#5127 2012-03-28 22:37:55

Eyeden

Morderczyni w bikini

Zarejestrowany: 2011-04-17
Posty: 4418
Punktów :   11 

Re: Sesja

Skoro Ivvan miał zajęte ręce, Eyeden przejęła inicjatywę i ruszyła przodem korytarzem. Miecz wyciągnęła przed siebie i gdyby pojawiły się jakieś odnogi korytarza, wyjrzy ostrożnie, sprawdzając czy droga jest bezpieczna.

Offline

 

#5128 2012-03-28 23:10:28

Lebannen

Wrestler

Skąd: Góry Smocze
Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 2679
Punktów :   11 

Re: Sesja

W wolnej chwili, gdy Azathaar był zajęty, czarodziej zwrócił się do Ariela:

- Wyglądasz, jakbyś miał zaraz zemdleć. Nie masz jakiegoś eliksiru? Lepiej być przygotowanym do walki jeśli do niej dojdzie, a zwykle dochodzi.

W przypadku negatywnej odpowiedzi, lub jej braku, Leb podaruje chłopakowi jeden ze swoich eliksirów zdrowienia. Następnie ruszy za Azem, puszczając jednak młodego fechtmistrza przodem i ewentualnie pomagając im się podciągnąć.

Offline

 

#5129 2012-03-29 04:24:21

 Ariel

Świeżak

Skąd: Z'adupie
Zarejestrowany: 2012-01-30
Posty: 445
Punktów :   
WWW

Re: Sesja

Ariel najpierw pokręcił przecząco głową, potem zaś skinął w podzięce obsydianinowi.

[ wypijam za chwilę, niezbyt łapczywie i by nie wyglądać aż tak przygnębiająco jak może się to wydawać ]

Offline

 

#5130 2012-03-29 13:20:31

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2011-01-17
Posty: 7419
Punktów :   20 

Re: Sesja

Azathaar i spółka dotarli z niewielkimi problemami na wyższe piętro wieży. Najwyraźniej mieściła się tutaj biblioteka bądź jakieś biuro. Wszedzie bylo bowiem pełno jakis pism. Stan pokoju był jednak opłakany - poprzewracane szafy, znisczone półki, plynąca ze sciany woda. Wszystko rozpadło się w dłoniach, choć może dałoby się odnaleźć tu coś wartościowego. Tymczasem nad Waszymi głowami widniał kolejny otwór.
Ivvan i spółka wkroczyli do kolejnej sali w której poznali los mieszkańców tego budynku. Przez jej środek przebiegła zbudowana ze stołów barykada, a w okół niej dziesiątki małych szkielecików i jedne zwłoki olbrzymiej modliszki.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl