Byliśmy zaaferowani. Chyba to nie problem rozejrzeć się przez minutę po karczmie i przejść do rozmowy. Nie mam ochoty wyłazić gdzieś tylko po to by się naradzać, ale też tu nie rządzę i mogę się dostosować
Offline
Rzucam pismo na środek stołu.
Skoro mamy się poznac i zaplanować nasze dalsze poczynania, zapoznajcie sie z rozkazami i podzielcie pomyslami.
Kątem oka patrzy na butelke, którą wyciągnoł Ivvan i dyskretnie sie oblizuje.
Offline
Felsarin rozgląda się dokładnie po karczmie. Jeśli jest rzeczywiście pusta to podchodzi do stołu gdzie siedzi Ivvan i czyta nie za głośno, ale tak żeby wszyscy słyszeli.
Offline
Administrator
Karczma jest pusta (najprawdopodobniej Flint zapłacił gospodarzowi za wynajęcie karczmy tylko dla Was, nie wiecie jednak na jak długo). Rozkazy znajdowały się w zalakowanej kopercie. Kiedy Felsarin złamał pieczęć w kształcie oka, wszyscy zobaczyliście jak przez twarz t'skranga przeszedł dreszcz. Po chwili jednak wszystko wróciło do normy. No może poza faktem, że na kartce, którą Felsarin wydobył z koperty było jedynie Oko Throalu...
Offline
Co jest grane Panowie? Czy myślicie, że to jakiś czar, że niby tylko Lock mógł to odczytać? Co teraz robimy? Lock może Ty coś tu zobaczysz.
Przygląda się pod światło i ze wszystkich stron czy nie ma tu niewidzialnego atramentu albo czegoś takiego.
O żesz w mordę. Nie wiem jak to działa. Ale w mojej głowie jest wszystko co zostało nam powiedziane
Offline
Administrator
Kartę z rysunkiem oka Throalu
Offline
Administrator
Felsarin pokrótce streścił Wam wiadomość:
- W Travarze jest kilku agentów Throalu. Nie zezwolono Wam jednak na kontakt z nimi, gdyż do czasu wyborów mają pozostać "uśpieni".
- Klodiusz to wytrawny polityk więc jesli czegoś się boi, sprawa może być naprawdę poważna.
Felsarin prosi również Locka, o to aby dotknął kartki.
[kontaktował się ze mną smsem i prosił abym to napisał:)]
Offline
Felsarin podając Lockowi list mówi:
Sam się temu przyjrzyj i zobacz - może też usłyszysz to co ja. Wszak było to adresowane do Ciebie.
Offline
Administrator
Lock nie widzi nic na kartce nawet jesli weźmie ją w rekę.
[zgodnie z zasadą minęły ponad 24 godziny od ostatniego wpisu Locka]
Offline
Felsarin najwidoczniej liczył, że Lock zdejmie z niego brzemię tego dziwnego "kontaktu". Kiedy się to nie udało zwrócił się do Orka:
Dobra w takim razie pilnuj tej kartki jako nasz szef. Z tego co zrozumiałem, będę mógł przez nią skontaktować się w razie zagrożenia z Flintem.
Następnie po chwili namysłu wyrzekł:
Co do pomysłów to myślę, że wyruszymy jutro z rana i najpierw udamy się z wizytą do Klodiusza. Co dalej pewnie czas pokaże. Ktoś ma lepszy pomysł?
Offline